RECENZJA / "Kryształowy relikt" R. A. Salvatore


Robert Anthony Salvatore urodził się w 1959 roku. Ukończył uniwersytet w Fitchburgu. Jego zainteresowania fantastyką pojawiło się po przeczytaniu trylogii Władcy Pierścieni. Amerykański pisarz słynie przede wszystkim z powieści fantasy osadzonych w świecie Fortgotten Realms. 



Kolejny tom i kolejna niezwykła przygoda. Tym razem poznajemy niepozornego, młodego maga. Akar Kessel, jako początkujący uczeń o słabej woli zostaje wchłonięty w przynętę kryształowego reliktu. Czy dany przedmiot to tylko martwe narzędzie, a może niewyobrażalna moc?




Drizzt dostaje przed sobą kolejne zadanie do wykonania. Tym razem nie jest sam, towarzyszą mu jego lojalni przyjaciele. 

„- Pozwól mi zacząć znowu - powiedział Drizzt. - Witaj, Akarze Kessellu. - Skłonił się nisko. - Jestem Drizzt Do'Urden, pogranicznik Gwaerona Windstroma, strażnik Doliny Lodowego Wichru. Przyszedłem, aby cię zabić. „

Tym razem autor postanowił skupić fabułę, głównie na opisach walk. W magicznym świecie poznajemy wiele magicznych ras takich jak orki, olbrzymy, ogry, gobliny, krasnoludy a nawet elfy. Bierzemy udział w wielkiej bitwy o Dekapolis. Tom czwarty jest również pierwszą księgą Trylogii Lodowego Wichru. Bardzo dobrze napisana powieść wręcz zachęca do kolejnych części przygód bohaterów.



Tytuł: Kryształowy Relikt


Wydawnictwo: ISA
Data wydania: 2006
ISBN: 8374181036
Ilość stron: 346


Komentarze

Popularne posty